Szczoteczka soniczna USMILE Y1S Różowy (6970411756015) Najniższa Cena Online Usmile Szczoteczka soniczna do Zębów Y1S zestaw Szczoteczka soniczna do zębów z zestawem końcówek i etui Usmile Y1S (różowa) Postaw na szczoteczkę soniczną firmy Usmile, która z powodzeniem łączy funkcjonalność i wyjątkową estetykę. Usmile Y1S Jak dzięki spłukiwaniu wody w toalecie poznaliśmy mikrobiom szczoteczek do zębów? Jakiś czas temu pojawiło się doniesienie, że szczoteczki do zębów stają się siedliskiem bakterii bytujących w toalecie. Do zainfekowania dochodzić miało w sytuacji, kiedy podczas spłukiwania wody w toalecie klapa sedesu była uniesiona. Postanowiono się temu przyjrzeć; na tyle dokładnie, że dzięki temu udało się zrealizować dość niezwykłe przedsięwzięcie – Toothbrush Microbiome Project, czyli poznać mikrobiom szczoteczek do zębów. Toothbrush Microbiome Project został uruchomiony przez zespół z laboratorium Northwestern University w USA. Badacze, zainspirowani odkryciem, że spłukiwanie wody w toalecie przy otwartej klapie sedesowej może generować chmurę cząstek aerozolu z bakteriami kałowymi, które osiadają później na główce szczoteczek do zębów, postanowili sprawdzić słuszność tej tezy. W tym celu poproszono ludzi, aby pocztą przysyłali swoje używane szczoteczki do zębów. Zespół naukowców wyodrębnił następnie DNA z włosia tych szczoteczek i zbadał znalezione tam zbiorowiska drobnoustrojów. Wyniki porównane zostały ze społecznościami mikroorganizmów, które udało się zidentyfikować w ramach innej naukowej inicjatywy skupionej na mikrobiomach znajdujących się w ludzkim ciele – Human Microbiome Project. Mikrobiom szczoteczki do zębów, czyli bakterie ukryte między włóknami Ponieważ wiele osób dostarczyło próbki do projektu Human Microbiome Project, naukowcy z Northwestern mieli dobre pojęcie o tym, jak wygląda ludzki mikrobiom w różnych obszarach ciała. Odkryli, że drobnoustroje znajdujące się na szczoteczkach do zębów mają wiele wspólnego z ustami i skórą, natomiast bardzo mało z ludzkimi jelitami. Badacze uważają, że drobnoustroje wspólne zarówno dla jelit, jak i ust na pewno można znaleźć na szczoteczkach do zębów, ale prawdopodobnie bakterie te pochodzą nie z aerozolu unoszącego się nad toaletą spłukiwaną przy otwartej klapie sedesowej lecz z jamy ustnej użytkownika szczoteczki. Udało się też odkryć jeszcze dwie ciekawe rzeczy. Po pierwsze – zaobserwowano, że lepsza higiena jamy ustnej (szczotkowanie, nitkowanie, stosowanie płukanek) nie oznacza, że szczoteczka do zębów będzie wolna od mikroorganizmów lub że będzie czystsza od szczoteczki, której właściciel jest z higieną jamy ustnej na bakier. Po drugie – mikroorganizmy ze szczoteczek, których właściciele pieczołowicie dbali o higienę jamy ustnej i stosowali płukanki przeciwdrobnoustrojowe, miały więcej genów oporności na wspomniane środki antyseptyczne. Badacze doszli do wniosku, że stosowanie płukanek przeciwdrobnoustrojowych nie doprowadzi do tego, że mikroorganizmy znikną z jamy ustnej; natomiast drobnoustroje, które przeżyją kontakt z takim preparatem, popycha się w kierunku wytworzenia oporności na środek przeciwbakteryjny. Z tego powodu naukowcy uważają, że dla większości ludzi wystarczająca dla zachowania higieny jamy ustnej jest zwykła pasta do zębów. Źródło: W zestawie szczoteczki UBrush znajduje się mix szczoteczek do wymiany. Jest ich 11 sztuk: 1 x szczoteczka elektryczna niebieska o średnicy 0,5 mm. 2 x szczoteczka elektryczna żółta o średnicy 0,6 mm. 2 x szczoteczka elektryczna różowa o średnicy 0,7 mm. 1 x szczoteczka elektryczna pomarańczowa o średnicy 0,8 mm. Powszechne jest przekonanie, że dbanie o zęby i stan zdrowia jamy ustnej jest ważne. Dzięki właściwym i regularnym działaniom można uniknąć przykrych dolegliwości czy chorób oraz cieszyć się pięknym uśmiechem przez długie lata. Co jednak oznacza prawidłowa higiena jamy ustnej? Jak należy dbać o zęby i czy wystarczy jedynie mycie ich dwa razy dziennie? Podpowiadamy! Higiena jamy ustnej a zdrowie Niemal każdy doświadczył w swoim życiu bólu zęba i wie, że zdecydowanie nie jest to uczucie należące do najprzyjemniejszych. Chore zęby powodują, że trudno jest normalnie funkcjonować z uwagi na dolegliwości, traci się apetyt, spada nastrój. To bezpośrednie konsekwencje. Skutki braku dbania o higienę jamy ustnej są też widoczne „gołym okiem” – w estetyce uśmiechu – przebarwienia, skrzywienia i próchnica potrafią pozbawić pewności siebie. Choroby zębów mają również związek z problemami natury wewnętrznej. Zepsuty ząb wywołuje stan zapalny, który może sprawić, że bakterie będą przedostawać się do krwioobiegu. Tym samym to, że ma się nieleczone zęby, może skutkować dolegliwościami układów krążenia, oddechowego czy pokarmowego. Chore zęby mogą być w pewnych przypadkach przyczyną ograniczenia możliwości leczenia innych chorób czy wystąpienia powikłań pooperacyjnych. Co więc można zrobić, żeby zachować dobry stan zdrowia zębów i całej jamy ustnej? Co robić żeby mieć zdrowe zęby? Podstawowym elementem dbania o higienę jamy ustnej jest proces, który wymieniłby chyba każdy – regularne mycie zębów. Co oznacza regularność w tym przypadku? Minimum 2 razy dziennie, po 2-3 minuty. Idealnie byłoby robić to po każdym posiłku (chociaż nie bezpośrednio), ale wiadomo, że jest to na co dzień utrudnione. Jakiej szczoteczki do zębów najlepiej używać? Na rynku jest obecnie bardzo duży wybór różnego rodzaju produktów do czyszczenia zębów. Są szczoteczki manualne, są elektryczne, soniczne, magnetyczne. Te klasyczne mogą być wykonane z plastiku albo być bardziej ekologicznymi wersjami powstałymi z bambusa. To, jaką szczoteczkę do zębów powinno się wybrać, zależy w największej mierze od osobistych preferencji. Elektryczna szczoteczka zagwarantuje więcej ruchów na minutę, ale tak naprawdę najważniejsza i tak jest technika szczotkowania zębów. Jak myć zęby? Należy czyścić zęby ruchami wymiatającymi, a zdecydowanie unikać ruchów szorujących, które powodują ścieranie szkliwa. Nacisk szczoteczki na zęby nie może być zbyt duży. Nie powinno się przykładać zbyt dużej siły, ponieważ w ten sposób zęby mogą ulegać uszkodzeniu. Optymalne są delikatne, ale precyzyjne ruchy. Ważne jest pamiętanie o wszystkich miejscach w jamie ustnej, szczególnie tych trudniej dostępnych, jak np. okolice ósemek. W tym miejscu warto podkreślić, że duże ułatwienie stanowią szczoteczki zasilane energią elektryczną. Dlaczego? Ponieważ część pracy wykonują za użytkownika. Kiedy myje się zęby np. szczoteczką wyposażoną w technologię magnetyczną, to wystarczy przykładać jej główkę do każdego zęba na ok. 2 sekundy, a resztę potrzebnych ruchów zrealizuje technologia oscylacyjno-rotacyjna, którą dodatkowo wspomagają mikrowibracje. Podobnie jest w przypadku szczoteczek elektrycznych i sonicznych. Co więcej, wiele nowoczesnych, inteligentnych szczoteczek posiada wbudowany czujnik nacisku. Dzięki temu unika się chociażby ryzyka podrażnienia mycia zębów powinien również obejmować przestrzeń języka i podniebienia – tam również gromadzą się bakterie. Po zakończeniu używania szczoteczki, warto użyć nici dentystycznej lub irygatora do zębów, aby mieć pewność, że przestrzenie międzyzębowe zostały doczyszczone i nie pozostały w nich np. resztki jedzenia. Na koniec dobrze jest przepłukać jamę ustną dedykowanym do tego celu płynem. Da to nie tylko gwarancję pełnej higieny, ale i zapewni uczucie odświeżenia oddechu. Technika mycia zębów jest kluczowa, ale nawet najlepsza nie będzie w stanie odpłacić się zdrowym uśmiechem jeśli nie będzie się regularnie wymieniać użytkowanego produktu. Szczoteczkę do zębów powinno się wymieniać co ok. 3 miesiące lub w każdym momencie jeśli zauważy się uszkodzenia lub odkształcenia włosia. Dotyczy to zarówno produktów manualnych, jak i końcówek w szczoteczkach elektrycznych. Szczoteczka do zębów, jak każdy produkt, ulega zużyciu, a odkształcone włókna nie zapewniają odpowiedniego poziomu czyszczenia, gdyż nie przylegają dobrze do powierzchni zębów. Poza tym, na szczoteczce z czasem zbierają się bakterie, dlatego by zapewnić sobie właściwą higienę należy wymieniać ją regularnie. W każdym zaś przypadku po przebytej infekcji. Samo mycie, nitkowanie i przepłukiwanie płynem to jednak nie wszystko co można zrobić dla zapewnienia sobie pięknego uśmiechu. Czy dla zdrowia zębów ma znaczenie dieta? Co jeść, a czego unikać żeby mieć białe zęby? Spożywanie określonych produktów sprawia, że jest większa szansa na posiadanie zdrowych i mocnych zębów. Analogicznie jednak są też tego rodzaju napoje czy posiłki, które szkodzą estetyce i dobrej kondycji uśmiechu. Jak jeść i pić świadomie, tak, żeby sobie nie zaszkodzić? Produkty dobre dla zębów Wiele słyszy się o tym, jak ważny dla zdrowych zębów jest wapń. To właśnie dlatego dzieciom poleca się spożywanie produktów mlecznych – zawierają one tego budulcowego pierwiastka najwięcej. Dorośli powinni też jeść produkty bogate w fosfor oraz nie zapominać o witaminach – witamina D wspiera przyswajanie minerałów, a witamina C wzmacnia dziąsła. Jedzenie czego będzie dobre dla zębów i dziąseł? Oto przykładowe produkty: nabiał, jajka,ryby,orzechy,warzywa. Produkty o negatywnym wpływie na zęby – próchnica i przebarwienia Są jednak także produkty, których spożywania, przynajmniej częstego, warto unikać. To przede wszystkim te, które zawierają dużo cukru. Jest on pożywką dla bakterii, co w konsekwencji prowadzi do rozwoju próchnicy. Czekolada, cukierki, produkty mączne – często „oblepiają” zęby, wchodzą w zakamarki i przestrzenie międzyzębowe, przez co skutki ich spożywania są znacznie bardziej odczuwalne, bo negatywne działanie cukrów na szkliwo jest wydłużone. To dlatego tak ważne jest częste i dokładne mycie zębów. Oprócz cukrów, niepożądane dla higieny jamy ustnej są też kwasy, zawarte chociażby w owocach cytrusowych. Groźne mogą być również napoje o niskim ph, takie jak coca-cola czy soki owocowe. Przyczyniają się one do erozji szkliwa, dlatego warto spożywać je z umiarem. Co powoduje przebarwienia zębów? Są to głównie produkty silnie barwiące. Owoce leśne, kawa, mocna herbata czy czerwone wino. Dobrze jest ograniczyć ich spożycie oraz pamiętać, że równie szkodliwe w tej kwestii jest działanie papierosów. Jak często chodzić do dentysty? Odpowiednia higiena jamy ustnej to podstawa, ale taką samą bazę stanowią regularne wizyty u dentysty. Przegląd stomatologiczny to coś, o czym każdy powinien pamiętać przynajmniej raz na pół roku. Kontrola u lekarza stomatologa pozwoli wykryć ewentualne zmiany chorobowe w zębach na wczesnym etapie ich rozwoju. Dzięki temu łatwo można zapobiec namnażaniu się próchnicy i cieszyć się długo pięknym uśmiechem. Częstsze wizyty u dentysty są też znacznie przyjemniejsze, ponieważ zwykle likwiduje się na nich drobne zmiany próchnicze, a rzadziej poważne i zaawansowane problemy, które wymagają np. leczenia kanałowego. Oprócz przeglądów stomatologicznych dobrze jest też pamiętać o higienizacji. Z czym się ona wiąże i na czym polegają zabiegi higienizacji w gabinecie dentystycznym? Higienizacja zębów w gabinecie stomatologicznym – dlaczego warto? Higienizacją nazywa się wszelkie zabiegi, których celem jest oczyszczenie zębów z przebarwień powierzchniowych, osadu czy kamienia nazębnego. Poszczególnym celom przypisane są odpowiednie rodzaje zabiegów. I tak skaling, najczęściej dzięki ultradźwiękom, usuwa właśnie nagromadzony kamień nazębny. Piaskowanie polega na działaniu wyzwalanego pod ciśnieniem strumienia wody, powietrza i piasku stomatologicznego i służy likwidowaniu osadów nazębnych. Często skutkuje delikatnym rozjaśnieniem zębów. Fluoryzacja zaś to zabieg, podczas którego pokrywa się powierzchnię zębów preparatem z fluorem, który wnikając w nie, wzmacnia szkliwo i zapewnia mu większą odporność na działanie szkodliwych substancji (np. kwasów). Zabiegi higienizacyjne najlepiej wykonywać w pakiecie, ponieważ dają wtedy najlepsze efekty. Co jaki czas wykonywać higienizację zębów? Zaleca się poddawać zabiegom najlepiej raz w roku lub częściej, jeśli występują nasilone problemy z odkładaniem się kamienia nazębnego. Jak dbać o zęby u dziecka? Czy o higienę zębów mlecznych trzeba dbać tak samo, jak o zęby stałe? Podobnie, chociaż warto zwracać uwagę na szczegóły, które się różnią. Podobnie jak w przypadku dorosłych, tak i u dzieci, należy przede wszystkim zadbać o regularność – zarówno w przypadku mycia zębów, jak i wizyt w gabinecie stomatologicznym. Należy jednak odpowiednio dobrać szczoteczkę (o mniejszym rozmiarze i miększym włosiu niż tradycyjna) oraz ilość pasty potrzebną podczas pojedynczego mycia. Dobrze też od małego kształtować u dziecka odpowiednie nawyki i wypracowywać odpowiednią technikę mycia zębów. W nauce pomóc może lekarz pedodonta, czyli specjalista zajmujący się zębami małych pacjentów. Czy dbanie o zęby jest ważne? Zdrowe zęby to po pierwsze – lepsze samopoczucie i komfort życia, po drugie – brak dolegliwości i chorób powiązanych, a po trzecie – większa pewność siebie. Piękny uśmiech to ważny element wizerunku, na który coraz więcej osób zwraca uwagę. Warto o niego zadbać, tym bardziej, że w wielu przypadkach nie wymaga to skomplikowanych i kosztownych działań. Wystarczy świadomość tego, co zębom szkodzi, a co pomaga. Dodając do tego odrobinę regularności i wizyty kontrolne u stomatologa i higienistki łatwo osiągnąć olśniewający efekt!Konsultacja merytoryczna artykułu: lek. dent. Konrad Telecki
Nie, nie możesz wymienić akumulatora w swojej szczoteczce elektrycznej Oral-B. Akumulator znajduje się w elektronice w uchwycie szczoteczki do zębów, a urządzenie jest uszczelnione, aby zapewnić wodoszczelność. Z tego powodu nie dostarczamy zapasowych akumulatorów do elektrycznych szczoteczek do zębów Oral-B.
Jesteś osobą mocno przywiązaną do swojej szczoteczki do zębów? A gdybyś dowiedział się, że jest ona doskonałym miejscem dla ponad 100 milionów bakterii, wliczając to gronkowca i Takie są wyniki badań naukowców z Menchesteru. Brzmi to dosyć ohydnie, lecz w twoich ustach również znajduje się bardzo wiele bakterii, więc nie ma zbytnio czym się przejmować. Natomiast należy pamiętać i jej regularnej wymianie i odpowiednim czyszczeniu. Jest to bardzo ważny element higieny. Pożyczanie szczoteczki to bardzo zły pomysł – dlaczego? Codzienna higiena jamy ustnej przy użyciu szczoteczki do zębów, może wpychać bakterie pod dziąsła. Większość ich i tak znajduje się w jamie ustnej, więc gdy korzystamy tylko ze swojej szczoteczki nie jest to poważne zagrożenie. Natomiast, gdy wymieniamy się z kimś szczoteczką, przenosimy jego bakterie, do swojej jamy ustnej. Gdy jesteśmy narażeni na niską odporność, efektem może być infekcja. Nasza osobista szczoteczka do zębów nie powinna być źródłem infekcji. Zawierają się na niej bakterie, z którymi nasz organizm radzi sobie bez problemu, wystarczy jedynie pamiętać o regularnej wymianie szczoteczki do zębów. Z pewnością nie powinniśmy trzymać szczoteczki w pobliżu toalety. W momencie, gdy spłukujesz wodę, bakterie lecą w powietrze i lądują na wszystkim w koło – czyli np. na Twojej szczoteczce do zębów. Najlepiej trzymać ją daleko od WC – wskazane jest zamykanie w szafce. Źródłem bakterii jest nie tylko toaleta, ale pojemnik w jakim trzymamy szczoteczki. Warto zadbać o odpowiednią higienę kubka, gdzie je przetrzymujemy oraz uchwytu do szczoteczki. Po uprzednim umyciu zębów, również dokładnie myjemy szczoteczkę do zębów. Kiedy mamy zamiar ponownie myć zęby, musimy upewnić się, że szczoteczka jest całkowicie sucha i przechowujemy ją w pojemniku ząbkami do góry. Każdy z domowników powinien trzymać swoje szczoteczki osobno, bowiem gdy są one w ciągłym styku, bakterie mogą przeskakiwać z jednej szczoteczki do drugiej, a co za tym idzie rośnie ryzyko infekcji jamy ustnej. Szczoteczkę do zębów powinno się wymieniać mniej więcej co 3 miesiące, ale gdy zobaczymy, że ząbki są zniszczone, również ją wymieniamy. W przypadku szczoteczek elektrycznych, końcówkę zmieniamy z tą samą częstotliwością.

Szczoteczka jest w stanie właściwie spełnić swoją funkcję i poprawnie czyścić zęby od 10 do 12 tygodni. Po tym czasie jej włosie ulega zużyciu, a zalegające na nim bakterie i drobnoustroje mogą potencjalnie prowadzić do rozwoju chorób gardła i zębów. Higiena szczoteczki do zębów

Wilgotna, przechowywana w parnej łazience szczoteczka do zębów to pożywka dla bakterii i wirusów, szczególnie w okresie sezonowych infekcji. Oto 5 wskazówek, jak utrzymać jej włosie w czystości! Stomatolodzy zalecają, aby szczoteczkę do zębów wymieniać na nową co ok. 3 miesiące, a także po każdej przebytej infekcji np. przeziębieniu, grypie czy Covid-19. Dodatkowo powinniśmy dbać o jej higienę między wymianami. Nie wystarczy jednak pobieżne przepłukanie włosia bieżącą wodą. Dokładne czyszczenie szczoteczki przynajmniej raz w tygodniu wspiera zdrowie jamy ustnej, świeży oddech, walkę z próchnicą oraz zdrowie ogólne. Dlaczego? Choć nie widzimy tego gołym okiem, na tym niepozornym przyborze mogą gromadzić się bakterie powodujące choroby jamy ustnej, bakterie jelitowe, kałowe, gnilne oraz wirusy. Podobnie jak pierzemy pościel czy ręczniki, które mają kontakt z naszą skórą, tak samo powinniśmy dbać o czystość szczoteczki, którą myjemy zęby. Ma to szczególne znaczenie w sezonie zimowym, kiedy wzrasta ryzyko infekcji W celu dezynfekcji możemy użyć tego samego płynu, którego używamy do płukania ust. Wystarczy moczyć główkę szczoteczki kilka minut w małym kubeczku wypełnionym antybakteryjnym płynem do płukania jamy ustnej np. z dodatkiem alkoholu. Możemy to zrobić np. już po umyciu zębów, a przed następnym użyciem dokładnie przepłukać włosie wodą - zaznacza lek. stom. Monika Stachowicz. Bez trudu zakupimy także specjalne sterylizatory UV do szczoteczek. Ich działanie bazuje na wykorzystaniu promieni ultrafioletowych do higienicznej i skutecznej dezynfekcji bez potrzeby stosowania środków chemicznych. Urządzenie jest wygodne w użyciu i posiada różne formy - zamykanego wieczka, stacji dezynfekującej, ale także możemy je powiesić w dowolnym miejscu w łazience, np. na ścianie. Dzięki wykorzystaniu lampy UV zredukujemy 99,9% bakterii z powierzchni szczoteczki i to już w 10 minut. Wystarczy umieścić w sterylizatorze szczoteczkę po każdorazowym jej użyciu. Tego typu urządzenie jest higieniczne i pozwala na dezynfekcję oraz osuszenie, czasem nawet kilku szczoteczek naraz - wyjaśnia dr Stachowicz. Jedyną wadą jest cena sterylizatorów UV, która może wynosić w zależności od modelu 60-200 zł. Wysoka temperatura jest jedną z metod walki z patogenami. Możemy również wykorzystać ją do regularnej dezynfekcji włókien szczoteczki, dzięki czemu nie tylko osłabimy, ale również usuniemy bakterie oraz wirusy - także koronawirusy. Jak podają wirusolodzy, wirus ulega dezaktywacji już w temperaturze powyżej 56 stopni, wrzątek ma z kolei ok. 100 stopni. Wniosek nasuwa się więc sam. Jedynie naprawdę wysoka temperatura poradzi sobie z patogenami. Podobnie jak dezynfekujemy bawełniane maseczki ochronne wrzątkiem, taka temperatura jest równie skuteczna w przypadku włókien szczoteczki - mówi ekspert portalu "Twoje Zdrowie". Co robić? W małym garnuszku zagotujmy wodę, gdy dojdzie do wrzenia zanurzmy główkę szczoteczki na ok. 3 minuty. Po tym czasie opłuczmy ją zimną wodą i odczekajmy chwilę, aby nie poparzyć ust. Jeszcze innym sposobem na odświeżenie tradycyjnej szczoteczki jest umycie jej w... zmywarce. Wystarczy umieścić ją w przegródce zamiast sztućców i uruchomić cykl zmywania, a następnie wykorzystać cykl suszenia, jeśli zmywarka jest w niego wyposażona. Dla pewności, że zmywarka nie zaszkodzi plastikowej rękojeści, możemy ustawić tryb działania w nieco niższej temperaturze. Jedną z naczelnych zasad, która uchroni nas przez nadmiarem bakterii na szczoteczce jest odpowiednie jej przechowywanie, co jest równie ważne, jak sama jej dezynfekcja. Szczoteczkę powinniśmy trzymać pionowo w kubku lub w specjalnym uchwycie, włosiem do góry, aby woda ściekła. Warto przechowywać szczoteczkę w otwartej przestrzeni, aby szczoteczka miała dopływ powietrza redukującego namnażanie bakterii - najlepiej unikać miejsc zbyt blisko umywalki czy toalety. Powód? Rozprysk wody podczas codziennych czynności higienicznych np. mycia rąk lub spuszczania wody przy podniesionej desce toaletowej, który powoduje osadzanie się bakterii na szczoteczce - instruuje stomatolog. Choć najbardziej newralgiczne jest mokre i gęste włosie szczoteczki, na którym najszybciej rozwijają się mikroorganizmy, to pamiętajmy, aby po każdym użyciu opłukać także jej rękojeść bieżącą wodą z resztek pasty. Zasada higieny obowiązuje zarówno użytkowników klasycznych szczoteczek, jak i szczoteczek elektrycznych oraz sonicznych posiadających wymienne końcówki. Z badań wynika, że ostatni wariant koronawirusa - Omikron - jest w stanie przetrwać na przedmiotach znacznie dłużej niż wcześniejsze mutacje! W przypadku plastikowych powierzchni jest to aż 193 godziny i 30 minut, czyli około 8 dni, informują naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Kioto. Co więcej, na skórze Omikron ma także największą trwałość ze wszystkich wariantów wirusa - to aż 21 godzin po kontakcie. Dlatego tym bardziej zaleca się, aby każdy ozdrowieniec po przebytej infekcji Covid-19 wymienił swoją szczoteczkę do zębów na nową. To samo dotyczy innych akcesoriów, których używaliśmy w trakcie choroby, np. skrobaków do czyszczenia języka. Na szczoteczce nadal może występować wysoce zaraźliwy wirus, dlatego należy wymienić ją zaraz po wyzdrowieniu lub po około 10 dniach od uzyskania pozytywnego testu na obecność koronawirusa. Takie działanie po przebytej infekcji nie tylko chroni przed ponownym zakażeniem tą drogą nas samych, ale także innych domowników, którzy korzystają z tej samej łazienki - tłumaczy stomatolog.
9) Pierwsze elektryczne szczoteczki do zębów pojawiły się w 1929 roku. Najpierw zostały opatentowane w Szwajcarii. Seryjną produkcję uruchomiono dopiero w 1960 roku. Obecnie korzysta z nich 12% ludzi na świecie. 10) W 1961 roku firma General Electric jako pierwsza w elektrycznych szczoteczkach zastosowała obrotowe główki.
Płyn do płukania jamy ustnej, lampa UV, wrzątek, a nawet zmywarka do naczyń – jest wiele sposobów znakomicie sprawdzających się w utrzymaniu szczoteczki do zębów w należytym stanie higienicznym, bez nadmiernej ilości bakterii i wirusów. Omikron jest w stanie bytować na szczoteczce do zębów przez 8 dni. W celu dezynfekcji szczoteczki do zębów można użyć płynu do higieny jamy ustnej. Dobrym sposobem walki z patogenami, obecnymi na szczoteczce do zębów, jest potraktowanie ich wysoką temperaturą. Moczenie w płukance do ust Stomatolodzy zalecają, aby szczoteczkę do zębów wymieniać na nową co ok. 3 miesiące, a także po każdej przebytej infekcji np. przeziębieniu, grypie czy COVID-19. Dodatkowo powinniśmy dbać o jej higienę między wymianami. Nie wystarczy jednak pobieżne przepłukanie włosia bieżącą wodą. Dokładne czyszczenie szczoteczki przynajmniej raz w tygodniu wspiera zdrowie jamy ustnej, świeży oddech, walkę z próchnicą oraz zdrowie ogólne. Dlaczego? Choć nie widać tego gołym okiem, na tym niepozornym przyborze mogą gromadzić się bakterie powodujące choroby jamy ustnej, bakterie jelitowe, kałowe, gnilne oraz wirusy. – Podobnie jak pierzemy pościel czy ręczniki, które mają kontakt z naszą skórą, tak samo powinniśmy dbać o czystość szczoteczki, którą myjemy zęby. Ma to szczególne znaczenie w sezonie zimowym, kiedy wzrasta ryzyko infekcji – zaznacza lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Periodent w Warszawie. – W celu dezynfekcji możemy użyć tego samego płynu, którego używamy do płukania ust. Wystarczy moczyć główkę szczoteczki kilka minut w małym kubeczku wypełnionym antybakteryjnym płynem do płukania jamy ustnej np. z dodatkiem alkoholu. Możemy to zrobić np. już po umyciu zębów, a przed następnym użyciem dokładnie przepłukać włosie wodą – dodaje. Sterylizacja szczoteczki Bez trudu zakupimy także specjalne sterylizatory UV do szczoteczek. Ich działanie bazuje na wykorzystaniu promieni ultrafioletowych do higienicznej i skutecznej dezynfekcji bez potrzeby stosowania środków chemicznych. Urządzenie jest wygodne w użyciu i posiada różne formy – zamykanego wieczka, stacji dezynfekującej, ale także można je powiesić w dowolnym miejscu w łazience, np. na ścianie. – Dzięki wykorzystaniu lampy UV można usunąć 99,9 proc. bakterii z powierzchni szczoteczki i to już w 10 minut. Wystarczy umieścić w sterylizatorze szczoteczkę po każdorazowym jej użyciu. Tego typu urządzenie jest higieniczne i pozwala na dezynfekcję oraz osuszenie, czasem nawet kilku szczoteczek naraz – wyjaśnia Monika Stachowicz. Jedyną wadą jest cena sterylizatorów UV, która może wynosić w zależności od modelu 60-200 zł. Wrzątek skutecznie dezaktywuje drobnoustroje Wysoka temperatura jest jedną z metod walki z patogenami. Możemy również wykorzystać ją do regularnej dezynfekcji włókien szczoteczki, dzięki czemu nie tylko osłabimy, ale również usuniemy bakterie oraz wirusy – także koronawirusy. Jak podają wirusolodzy, wirus ulega dezaktywacji już w temperaturze powyżej 56 stopni, wrzątek ma z kolei ok. 100 stopni. Wniosek nasuwa się więc sam. – Jedynie naprawdę wysoka temperatura poradzi sobie z patogenami. Podobnie jak dezynfekujemy bawełniane maseczki ochronne wrzątkiem, taka temperatura jest równie skuteczna w przypadku włókien szczoteczki – mówi ekspertka. Co robić? W małym garnuszku zagotujmy wodę, gdy dojdzie do wrzenia zanurzmy główkę szczoteczki na ok. 3 minuty. Po tym czasie opłuczmy ją zimną wodą i odczekajmy chwilę, aby nie poparzyć ust. Zmywarka do naczyń się sprawdza Jeszcze innym sposobem na odświeżenie tradycyjnej szczoteczki jest umycie jej w… zmywarce. Wystarczy umieścić ją w przegródce zamiast sztućców i uruchomić cykl zmywania, a następnie wykorzystać cykl suszenia, jeśli zmywarka jest w niego wyposażona. Dla pewności, że zmywarka nie zaszkodzi plastikowej rękojeści, możemy ustawić tryb działania w nieco niższej temperaturze. Przechowywanie szczoteczki ma znaczenie Jedną z naczelnych zasad, która uchroni nas przez nadmiarem bakterii na szczoteczce jest odpowiednie jej przechowywanie, co jest równie ważne, jak sama jej dezynfekcja. Szczoteczkę powinniśmy trzymać pionowo w kubku lub w specjalnym uchwycie, włosiem do góry, aby woda ściekła. – Warto przechowywać szczoteczkę w otwartej przestrzeni, aby szczoteczka miała dopływ powietrza redukującego namnażanie bakterii – najlepiej unikać miejsc zbyt blisko umywalki czy toalety. Powód? Rozprysk wody podczas codziennych czynności higienicznych np. mycia rąk lub spuszczania wody przy podniesionej desce toaletowej, który powoduje osadzanie się bakterii na szczoteczce – instruuje stomatolog. Choć najbardziej newralgiczne jest mokre i gęste włosie szczoteczki, na którym najszybciej rozwijają się mikroorganizmy, to pamiętajmy, aby po każdym użyciu opłukać także jej rękojeść bieżącą wodą z resztek pasty. Zasada higieny obowiązuje zarówno użytkowników klasycznych szczoteczek, jak i szczoteczek elektrycznych oraz sonicznych posiadających wymienne końcówki. Szczoteczka w czasach COVID-19 Z badań wynika, że ostatni wariant koronawirusa – Omikron – jest w stanie przetrwać na przedmiotach znacznie dłużej niż wcześniejsze mutacje. W przypadku plastikowych powierzchni jest to aż 193 godziny i 30 minut, czyli około 8 dni, informują naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Kioto. Co więcej, na skórze Omikron ma także największą trwałość ze wszystkich wariantów wirusa – to aż 21 godzin po kontakcie. Dlatego tym bardziej zaleca się, aby każdy ozdrowieniec po przebytej infekcji COVID-19 wymienił swoją szczoteczkę do zębów na nową. To samo dotyczy innych akcesoriów, których używaliśmy w trakcie choroby, np. skrobaków do czyszczenia języka. – Na szczoteczce nadal może występować wysoce zaraźliwy wirus, dlatego należy wymienić ją zaraz po wyzdrowieniu lub po około 10 dniach od uzyskania pozytywnego testu na obecność koronawirusa. Takie działanie po przebytej infekcji nie tylko chroni przed ponownym zakażeniem tą drogą nas samych, ale także innych domowników, którzy korzystają z tej samej łazienki – wyjaśnia ekspert. . 698 13 569 465 107 535 469 297

bakterie na szczoteczce do zębów